Do kolekcji Muzeum Narodowego w Gdańsku powróciło 26 rycin z przedwojennej kolekcji Jacoba Kabruna. To kolejne odzyskane w ostatnim czasie straty wojenne przez gdańską instytucję. 25 marca w Oddziale Sztuki Dawnej muzeum odbyło się przekazanie i prezentacja odzyskanych dzieł z udziałem sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Jarosława Sellina.
Na początku stycznia 2023 roku z dyrektorem Muzeum Narodowego w Gdańsku, prof. Jackiem Friedrichem, skontaktował się Sylwester Rudnik, historyk sztuki z Warszawy, który poinformował, że dysponuje dziełami graficznymi znajdującymi się przed wojną w kolekcji gdańskiego Muzeum Miejskiego. Reprezentował on Piotra Molendę, będącego w posiadaniu rycin. Dzięki wprawnemu oku fachowca dostrzegł, że ryciny zostały oznakowane napisami i pieczęciami sugerującymi przynależność do jednej kolekcji. Trop prowadził do Gdańska. Panowie zdecydowali się poinformować o tym fakcie Muzeum Narodowe i zaproponowali zwrot dzieł instytucji do której należały one przed wojną.
W związku z tym, że w gdańskim muzeum od wielu lat trwają badania na temat historii przedwojennej kolekcji oraz poniesionych strat wojennych, bardzo szybko udało się zidentyfikować ryciny jako pochodzące z dawnych zbiorów. Wszystkie, poza jedną, posiadały oznakowania charakterystyczne dla dzieł z kolekcji Jacoba Kabruna – gdańskiego kupca, który wierząc w oświeceniową moc wychowania poprzez sztukę, zdecydował się przekazać zgromadzoną za życia kolekcję – ryciny, rysunki i obrazy, a także książki – społeczeństwu.
W 1872 r. kolekcja została przeniesiona do budynku, w którym niegdyś znajdował się klasztor franciszkanów, od XVI wieku Gimnazjum Akademickie, a od lat 60. XIX wieku trwały prace remontowe przekształcające budynek na cele muzealne. Według pierwszego inwentarza muzealnego kolekcja rycin przekazanych do Stadtmuseum Danzig liczyła ponad 7 tys. dzieł artystów europejskich od XV do XVIII w. Niestety ze względu na szczątkowo zachowaną dokumentację dotyczącą zabezpieczania rycin podczas wojny, nie jesteśmy w stanie w pełni odtworzyć ich wojennych losów. Do dzisiaj przetrwały listy wywozowe, na podstawie których możemy tylko stwierdzić, że 89 skrzyń z rycinami wywieziono do majątku w Sobowidzu, 60 do Przywidza, a w 1944 roku trzecim transportem nieokreślona liczba skrzyń z obrazami i rycinami wyjechała do zamku Reinhardsbrunn w Gotha. W maju 1945 r., pośród wielu innych dzieł ukrytych i zabezpieczonych przez Niemców w podziemiach gdańskiej Zbrojowni, odnaleziono także 128 pudeł z rycinami. Być może była to część skrzyń wywiezionych do Sobowidza i Przywidza, które w obawie przed zbliżającym się II Frontem Białoruskim zdążono przywieźć z powrotem do Gdańska. Na podstawie aktu sporządzonego 1 sierpnia 1945 r. 129 skrzyń z rycinami i rysunkami wywieziono do Moskwy. W 1956 r., w ramach rewindykacji, do Muzeum Pomorskiego powróciły zaledwie 1543 obiekty graficzne z kolekcji Jacoba Kabruna. Nie mamy możliwości określenia, jaka część Kabrunowskiego zbioru pozostała w Moskwie, a jaka, w niewyjaśnionych okolicznościach, podległa rozproszeniu. Ryciny z oznaczeniami kolekcji Kabruna pojawiają się bowiem na rynku antykwarycznym w Europie. Do 2018 r. udało się odzyskać tylko 12 rycin z przedwojennego zbioru Stadtmuseum Danzig, wykupując je od osób prywatnych lub z antykwariatów. W 2018 roku, dzięki interwencji Wydziału Restytucji Dóbr Kultury MKiDN, udało się odzyskać rycinę wystawioną w niemieckim domu aukcyjnym Bassange.
Obecny fakt przekazania utraconych dzieł to największe tego typu wydarzenie w muzeum od 1956 roku – jeśli chodzi o liczbę odzyskanych dzieł – i daje nadzieję, że wciąż jeszcze istnieje szansa na odtworzenie utraconej kolekcji. Spośród 26 odzyskanych rycin największą grupę stanowią dzieła Rafaela i Aegidiusa Sadelerów – wybitnych, antwerpskich rytowników, działających pod koniec XVI i w 1. poł. XVII wieku m.in. w Monachium, Frankfurcie, Wenecji i na dworze Rudolfa II w Pradze, należących do wielopokoleniowej, wpływowej rodziny miedziorytników, których dzieła były reprezentowane w kolekcji Jacoba Kabruna ponad dwustoma obiektami. Po wojnie nie powróciła do Gdańska żadna z tych rycin. Poza pracami Sadelerów odzyskujemy m.in. osiem dzieł Wenzeslausa Hollara, ucznia Aegidusa Sadelera – jednego z najwybitniejszych czeskich rytowników, działającego w Anglii (przed wojną w gdańskiej kolekcji znajdowało się 112 jego dzieł, obecnie jest 41), miedzioryt Johanna Eliasa Ridingera – augsburskiego animalisty (przed wojną w gdańskiej kolekcji muzealnej znajdowały się 52 jego prace, obecnie nie ma żadnej) i akwafortę Maxa Liebermanna – jednego z najwybitniejszych niemieckich impresjonistów, którego twórczość reprezentowana była w gdańskiej kolekcji licznymi dziełami graficznymi, rysunkowymi i malarskimi.
![](https://www.mng.gda.pl/wp-content/uploads/2023/03/Wenzeslaus-Hollar-1607–1677-wg-Otto-van-Veena-1556–1629-Złoty-środek-1641–1644-akwaforta-papier-86x68-cm.jpg)
Wenzeslaus Hollar (1607–1677) wg Otto van Veena (1556–1629) Złoty środek, 1641–1644 akwaforta, papier 8,6x6,8 cm
![](https://www.mng.gda.pl/wp-content/uploads/2023/03/Aegidius-Sadeler-II-1579–1629-wg-Esaye-le-Gillon-Portret-Hosseina-Ali-Beg-Bayat-1601-miedzioryt-papier.jpg)
Aegidius Sadeler II (1579–1629) wg Esaye le Gillon, Portret Hosseina Ali Beg Bayat, 1601, miedzioryt, papier
![](https://www.mng.gda.pl/wp-content/uploads/2023/03/Raphael-Sadeler-1560–1628-wg-Paula-Brila-1553-1626-Pejzaż-z-drewnianym-mostem-i-dwoma-wędrowcami-1590–1620-miedzioryt-papier.jpg)
Raphael Sadeler (1560–1628) wg Paula Brila (1553 -1626), Pejzaż z drewnianym mostem i dwoma wędrowcami, 1590–1620 miedzioryt, papier
![](https://www.mng.gda.pl/wp-content/uploads/2023/03/Raphael-Sadeler-1560–1628-wg-Paula-Brila-1553-1626-Pejzaż-górski-z-tęczą-1590–1620-miedzioryt-papier.jpg)
Raphael Sadeler (1560–1628) wg Paula Brila (1553 -1626) Pejzaż górski z tęczą 1590–1620 miedzioryt, papier